Są takie książki, na których lekturę jest odpowiednia pora. Które są bezcenną podpowiedzią, delikatnym drogowskazem, gdzie szukać pomocy, gdy w naszym życiu nadciągają czarne, burzowe chmury. Dokładnie tak było ze mną i książką To była Ona! Matka Boża i nawrócenie człowieka autorstwa Kardynała Angelo Camastri.
Książka przybliża czytelnikowi przypadki uzdrowień, które dokonały się dzięki 'interwencji” Matki Bożej. Znajdziemy tutaj przykłady uzdrowień z chorób fizycznych, ale jeszcze ważniejsze ( przynajmniej dla mnie) są te uzdrowienia, które dokonały się w przestrzeni ludzkiego serca.
W osobach, które zostały nawrócone znajdziemy cały przekrój społeczeństwa: od tych najbogatszych w sensie materialnym, do tych nie mających zupełnie nic. Wszyscy ci ludzie, którzy stali się bohaterami drugiego planu ze wszystkim tym, co przeżywali uciekali się do Niej-Matki Bożej. A ponieważ Mama także Ta niebieska niezostawia nikogo bez pomocy, kto z ufnością się do Niej zwróci ( nawet, jeśli Jej pomoc „ogranicza” się tylko do wysłuchania tego, z czym przychodzi do Niej przybrane dziecko).
„Wszędzie dało się odczuć tajemniczą obecność Jezusa i delikatność Maryi, która wedle znakomitego określenia Dantego Algierii- ratuje, ani prośby czeka”s.88.
Nie znajdziemy tutaj żadnych duchowych fajerwerków. Za to będziemy z naszymi bohaterami drugiego planu uczestnikami wielkich rzeczy. Piszę, że będziemy uczestnikami ważnych wydarzeń, bo zostały one napisane w taki sposób, że czytelnik nie jest ich obserwatorem, ale przede wszystkim uczestnikiem.
Ode mnie ogromny plus dla autora za zachowanie zapomnianej już dzisiaj dyskrecji, szacunku do tego, co dzieje się w przestraszni ludzkiego serca. Bo to, co najpiękniejsze dzieje się właśnie w ciszy, uzdrowienie, nawrócenie serca przede wszystkim.