Święte NIE. Historia sześciu kobiet, które zaginały w obronie swojej godności Jakuba Jałowiczora to pokazanie dojrzewania, zaufania, do tego, aby być wierną podjętej decyzji i własnemu wyborowi. Nawet, jeśli ceną za wierność będzie oddanie życia wszystkie bohaterki (chociaż ich bohaterstwo nie ma nic wspólnego z tym jak jest ono postrzegane przez współczesny świat), wolały złożyć z niego ofiarę niż zostać zhańbione.
Pytanie jakie niemal samo się nasuwa: dlaczego podjęły taką decyzję? Ponieważ dokonały już wyboru. „Nie uległy, bo miały już swojego Oblubieńca, Były zakochane do krwi”.
Autor przybliża warunki życia, sytuacje rodzinną, polityczno-historyczną, duchowość, która je ukształtowała. Dzięki temu czytelnik widzi w każdej z nich zwykłą kobietę,zmagającą się ze swoimi trudnościami i wątpliwościami. To pozwala zobaczyć w nich nie tylko kandydatki na ołtarze (choć to ważne),ale przede wszystkim to, że były ludźmi. Nie spadły z chmur.
Jak każdy z nas miały swoją drogę do Boga. Często przez sytuację polityczną nie mogły zrealizować pragnienia o życiu zakonnym ( Weronika Antal), miały wątpliwości czy życie zakonne to jest droga dla nich? ( Santa ), miały doświadczenie braku rozgrzeszenia w czasie spowiedzi ( Marta Obregon) lub od początku były pewne swojej drogi ( Anna Kolesarova, Karolina Kuzkówna).
nakanpie
Dla wielu mogą się okazać w najlepszy razie postaciami, które dość mgliście pamiętamy z lekcji religii. Tymczasem zostawiły nam, współczesnym kobietą „przepisy” na osiągniecie świętości:”Bez Eucharystii nie ma świętego, który wytrzymał”(Marta ). To moją broń, nigdy nie chodzę bez różańca- powiedziała kiedyś. Ściskała go także w chwili śmierci ( Weronika Antal). Raczej umrzeć, niż zgrzeszyć” biorąc na seria słowa Świętego Dominika Savio ( Anna Kolesarova, Karolina Kuzkówna).
Są inspiracją do tego, by iść pod prąd wobec, tego co proponuje nam współczesny świat. Jak choćby Karolina Kuzkówna, która została patronką Ruchu Czystych Serc.
Jakub Jałowiczor – dziennikarz „Gościa Niedzielnego”. Absolwent nauk politycznych na Uniwersytecie Warszawskim. Jego obszar specjalizacji to sprawy społeczno-polityczne, bezpieczeństwo, nie stroni od tematyki zagranicznej. Autor książek m.in. Apokalipsa ks.Dolindo
W myśl rymu ułożonego przez moją serdeczną przyjaciółkę ze studiów: Orędowników w niebie mamy i się ich trzymamy”. Dlaczego wato się ich „trzymać”? Bo one osiągnęły drogę do nieba. A nie osiągnęły jej lekko, bez wyrzeczeń. Świętość osiągnęły czerpiąc z życia sakramentami.
Książkę polecam, ponieważ pokazuje, że są wartości, za które warto życie dać. Chociaż z racji opisu męczeństwa niekoniecznie do poduszki.