Psalmy do tej pory kojarzyły mi się głównie, jako stała część Mszy Świętej. Uzupełnienie czytań i Ewangelii, ale nie jako niezależna forma modlitwy.
Co, a właściwie Kto sprawił, że spojrzałam na nie inaczej? Nie mam wątpliwości, że bardzo mocno przyczynił się do tego projekt, który dużo mi dał. I bardzo szybko stał się odpowiedzią na to, co działo się w moim sercu. A mam tutaj na myśli Maluczko, które przygotowało projekt projekt „Psalmy” – dziewięć miesięcy codziennego komentowania psalmu z dnia.
I gdy rozważania się skończyły bardzo szybko i mocno poczułam, że mi ich brak. I pusto. Bardzo chciałam ich więcej. Ale też cierpliwie czekałam na kolejny projekt.
Właśnie, wtedy zobaczyłam zapowiedź Psalmy7dni dla ❤. Pierwsze, co pomyślałam, kiedy zaczęłam czytać, nareszcie! Jeden psalm na każdy dzień. I tak przez cały tydzień. Miodzio. Niezastanawialam się długo i stwierdziłam, że wchodzę w to.
I napisać, że była to dobra decyzja to za mało. Rozważany psalm albo jego fragment odpowiadał temu, co działo się w moim sercu. A działo się i jest tak nadal, nie mało.
Z resztą trudno, żeby było inaczej. kiedy pożegnało się po tej stronie, najbliższą sobie osobę, bo swoją Mamę. A właściwie nie pożegnało się, ale spotka po tamtej stronie.
I jedną z form odpowiedzi obok aktów strzelistych były psalmy. A konkretny z fragmentów psalmu, który był rozważany danego dnia, a siedział we mnie mocniej stał się formą modlitwy.
Co mi konkretnie dał ten czas? Pokazał po raz nie wiem już, który, że On jest przy mnie. Nawet, jeśli milczy. A grunt usuwa mi się spod nóg i lecę w przepaść to wyciągnie rękę, żeby mnie złapać.
A najlepszym podsumowaniem niech będzie zdanie, że „Stwórca, który jest dobry, potężny, miłosierny i nieustannie czeka na Ciebie z miłością i uśmiechem” To jedno ze zdań, które znalazło się w słowie komentarza po rozważaniach do ostatniego psalmu.
Dziękuję za Twoje świadectwo!
Magdalena Urbańska nie wiem, czy ten wpis można potraktować,jako świadectwo, ale jeśli tak to odbierasz to cieszę się z tego bardzo. Dziękuję za zastawie śladu w postaci komentarza.