Pierwsze skojarzenie, jakie przychodzi mi na myśl w związku z książką „Klejnoty miłości” Romy J.Fiszer to, że jest słoneczna, idealna na na lato. Ale także, co chyba ważniejsze na trudny czas w życiu. Bo jest taki rodzaj książki, który pozwala się od niego oderwać. Czytelnik przepada bez reszty, czy tego chce, czy nie.
Książkę można podzielić na dwie nie formalne części. Pierwsza z nich to historia klejnotów należących niegdyś do Estery Malach, które zostają przekazane seniorce rodu Annie, babci, Elizy. Po namyśle podejmuje ona decyzję,że klejnoty to są dobra narodowe. I dlatego powinny wrócić na Wawel. Jednak szlachetna idea nie zostanie zrealizowana. Dlaczego? Bo klejnoty mimo prowadzonego śledztwa przepadną w nie jasnych okolicznościach. Druga cześć to historia uczucia miedzy Elizą,a Maxem. Jednak nie jest historia ani z rodzaju ckliwego romansu,ani tym bardziej słodkiej sielanki.
Dzięki wątkowi Maxa Banko czytelnik odbywa razem z nim dwie podróże śladami historii. Pierwsza z nich to wyprawa śladami naszej polskiej historii. I tutaj dla mnie gratka. Przede wszystkim mój ukochany Kraków z Wawelem, Kościołem Mariackim, Bronowicami. Razem z Maxem Czytelnik przypomni sobie historię Westerplatte,Stoczni Gdańskiej,Zagłębia Śląskiego. Ale także będzie spacerować po Krupówkach. Dowie się również, czym jest oscypokowa korona Tatr. Druga podroż prowadzi szlakiem najsłynniejszych francuskich zamków, do Doliny Loary.
Poza duża dawką historii ważnym wątkiem dla mnie jest relacja Elizy z dziadkiem Mikołajem. Po śmierci, którego, Eliza nie potrafi się dogadać ze swoją mamą. Sama Eliza mówi, że kiedy odszedł dziadek,ona potrzebowała uwagi, przytulenia. Dostawała to wszystko nie od swojej mamy, ale od babci.
Relacja Elizy z mamą jest również ważnym wątkiem w książce. Mama Elizy, Kasiula pisząc bardzo delikatnie nie jest zachwycona tym, że jej córka i Max są razem. A samej córce chyba nie do końca ufa sadząc po ich rozmowie przed wyjazdem do Krakowa.
Książka zdecydowanie godna polecenia zarówno z uwagi na potężną dawkę historii,ale również na ważne wątki w niej poruszane.